Witam!
Uwaga!
Wybaczcie ale do końca roku szkolnego wataha zostaje chwilowo zamknięta. :( Mało się dzieje więc nie ma co robić. Teraz nikt nic nie pisze i cos nam nie wychodzi z tym blogiem. Może coś się rozkręci po końcu szkoły.
DO ZOBACZENIA...
:) :)
Wataha pod Srebrzystymi Lasami
WSzystkich chętnych zapraszam do mojej watahy !
czwartek, 16 maja 2013
niedziela, 24 marca 2013
Od Haru C.d Oroz.
Wilk był czarny z fioletowymi wzorami na twarzy i lewym udzie, jego oczy były błękitne i zimne. Spglądał prosto na mnie. Nie bałam się. Utrzymałam jego spojrzenie.
- KIm jesteś?- zapytałam chłodno.
- Pytanie jest, kim ty jesteś?- wychrypiał.
Po tych słowach, zniknął w krzakach.
Spojrzałam na Oroz'a, po jeleniu nie było ani śladu, w błocie przede mną widniała, wielka łapa odbita przez nie znajomego.
Oroz?
- KIm jesteś?- zapytałam chłodno.
- Pytanie jest, kim ty jesteś?- wychrypiał.
Po tych słowach, zniknął w krzakach.
Spojrzałam na Oroz'a, po jeleniu nie było ani śladu, w błocie przede mną widniała, wielka łapa odbita przez nie znajomego.
Oroz?
sobota, 23 marca 2013
Od Oroza
- Mi podobają się Lady i Dark, a Tobie?
- Mi Sumarri i Dunaj.
- Piękne imiona- zachwyciłem się
- Tak, masz rację są śliczne!- rzekła Haru
-Idziemy nad plaże?- zapytałem
- Tak- powiedziała Haru.
Całą drogę rozmawialiśmy o przyszłym potomstwu. Po drodze zobaczyliśmy jelenia;
- Haru, zaatakuj go od wschodu, a ja od zachodu- powiedziałem planując upolować ofiarę.
Zakradliśmy się i ukryliśmy się w krzakach. Naglę z krzaków wyskoczył nie znany nam wilk.
< Haru?>
- Mi Sumarri i Dunaj.
- Piękne imiona- zachwyciłem się
- Tak, masz rację są śliczne!- rzekła Haru
-Idziemy nad plaże?- zapytałem
- Tak- powiedziała Haru.
Całą drogę rozmawialiśmy o przyszłym potomstwu. Po drodze zobaczyliśmy jelenia;
- Haru, zaatakuj go od wschodu, a ja od zachodu- powiedziałem planując upolować ofiarę.
Zakradliśmy się i ukryliśmy się w krzakach. Naglę z krzaków wyskoczył nie znany nam wilk.
< Haru?>
wtorek, 19 marca 2013
Od Haru
Następnego dnia poszliśmy do uzdrowiciela po tabletki płodności.
Potem poszliśmy z Oroz'em na spacer.
-Oroz? jakie chcesz imiona dla naszych szczeniaków?-spytałam, bo sama nie mogłam nic wymyśleć, wieć siegnęłam po pomoc do Oroz'a.
(Oroz?)
Potem poszliśmy z Oroz'em na spacer.
-Oroz? jakie chcesz imiona dla naszych szczeniaków?-spytałam, bo sama nie mogłam nic wymyśleć, wieć siegnęłam po pomoc do Oroz'a.
(Oroz?)
Od Oroz'a
- Alfo, Haru był moim przyjacielem z dzieciństwa- powiedziałem
-Bardzo przepraszam, że przestraszyłem- rzekł Haru- I tak niedługo idę w dalszą podróż pełną przygód!
- Haru, czemu nie zostaniesz dłużej?- zapytałem
- Muszę iść dalej by nadal szukać starej watahy- powiedział Haru- Przecież słyszałeś o złotej kości.
- Tak, nadal szukasz tej kości należącej do naszej starej watahy?- zapytałem
-Tak, więc idę dalej, ale mogę rano, ok?- zapytał
- Dobrze- krzyknąłem wesoło.
Rano pomogłem mu się spakować.
-Pa pa pa- pożegnałem go.
- Może się jeszcze spotkamy- powiedział żegnając się.
Wracałem z moją partnerką do jaskiń.
- Ciekawa przygoda z Haru prawda?- zapytałem.
- Tak- rzekła wadera.
<Water Princess?>
-Bardzo przepraszam, że przestraszyłem- rzekł Haru- I tak niedługo idę w dalszą podróż pełną przygód!
- Haru, czemu nie zostaniesz dłużej?- zapytałem
- Muszę iść dalej by nadal szukać starej watahy- powiedział Haru- Przecież słyszałeś o złotej kości.
- Tak, nadal szukasz tej kości należącej do naszej starej watahy?- zapytałem
-Tak, więc idę dalej, ale mogę rano, ok?- zapytał
- Dobrze- krzyknąłem wesoło.
Rano pomogłem mu się spakować.
-Pa pa pa- pożegnałem go.
- Może się jeszcze spotkamy- powiedział żegnając się.
Wracałem z moją partnerką do jaskiń.
- Ciekawa przygoda z Haru prawda?- zapytałem.
- Tak- rzekła wadera.
<Water Princess?>
środa, 13 marca 2013
Od Dakota
- Spotkajmy się jutro rano przy wodopoju.- powiedziałam.
Rano, obudziłam się przed świtem i ruszyłam nad wodopój. Na mnie czekał już Duke.
- Cześć- przywitałam się
- Witaj- odpowiedział.
- Może razem pójdziemy na polowanie?- zaproponowałam.
- Tak, chodźmy!
Ruszyliśmy w stronę lasu. Polowanie udało się. Ja upolowałam sarnę, a Duke dwie.
- Pyszny obiad- uśmiechnęłam się
- Tak- powiedział
Po kilku godzinach rozmowy ruszyłam z Duke nad wodospad.
- Opowiedziałbyś mi o watasze? -zapytałam
<Duke?>
wtorek, 12 marca 2013
Od Duke
Podeszła do mnie wilczyca . Przedstawiła mi się. Teraz wiedziałem że nazywa się Dakota. Zakochałem się w niej a po jej wyrazie oczu mogłem wyczytać to samo.
- Co Cię skłoniło do spaceru po terenie watahy ?
- Szukam rodziny
- Ja należę do watahy , jest świetna , chcesz ?
- No pewnie
- Musimy iść do Alfy.
Po jakimś czasie byliśmy u alfy. Zgodziła się żeby Dakota należała do watahy. Dakota podziękowała mi i alfie. Następne godziny spędziłem z Dakotą oprowadzając ją. Słońce już zaszło a księżyc wstał. Dakota poszła do swojej jaskini i pocałowała mnie w policzek.
< Dakota ? >
- Co Cię skłoniło do spaceru po terenie watahy ?
- Szukam rodziny
- Ja należę do watahy , jest świetna , chcesz ?
- No pewnie
- Musimy iść do Alfy.
Po jakimś czasie byliśmy u alfy. Zgodziła się żeby Dakota należała do watahy. Dakota podziękowała mi i alfie. Następne godziny spędziłem z Dakotą oprowadzając ją. Słońce już zaszło a księżyc wstał. Dakota poszła do swojej jaskini i pocałowała mnie w policzek.
< Dakota ? >
Subskrybuj:
Posty (Atom)