sobota, 2 marca 2013

Od Oroza


-Chodźmy!- zawołałem wesoły
-No to idziemy- oznajmiła- wadera
Drogą spotkaliśmy stado zająców, było nie złe polowanie. Na karmieni ruszyliśmy dalej. Słońce przygrzewało cały czas, nam zachciało się pić, więc ruszyliśmy nad wodopój. Zrobiło się tal gorąco, więc pomyśleliśmy, że popływamy. Złapaliśmy liany rosnące nad wodospadem, w czasie skoku puściliśmy się lian i spadliśmy do wody. 
-Lubię pływać-powiedziałem-a ty?
-Ja też- powiedziała
-Ruszamy?-zapytałem
-Chodźmy- zawołała
Byliśmy już przed drzewem.
- To wchodzimy- zapytałem
<Haru, dokończysz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz